Przemęczenie i przepracowanie oraz stres, moc problemów i zadań, które masz na co dzień do zrealizowania. Sprawiają, że coraz częściej czujesz, że ‘nie ogarniasz’? Budzisz się zmęczona i nie masz siły na nic, ale musisz – więc robisz. Godzina za godziną mija w piorunującym tempie, a obowiązków wcale nie ubywa. Nastaje wieczór, zasypiasz już w drodze do łóżka… A czas dla siebie? Już nawet o nim nie marzysz…

Stres, szybkie tempo życia i nadmiar obowiązków to trudny przeciwnik. Nie tylko dlatego, że generuje dużo wewnętrznego napięcia i zabiera Ci dużo energii – tak bardzo potrzebnej każdego dnia. Zmniejsza też odporność, ogranicza zdolności myślenia, obniża motywację do działania i przyśpiesza przybywanie zbędnych kilogramów.

W rezultacie opadasz z sił, co raz trudniej znosisz codzienne obowiązki i tracisz radość z życia… Robisz się wiecznie zmęczona, zabiegana, bezbarwna i nijaka..

Co możesz zrobić? 

Wybrać się na trening antystresowy albo coaching, ułożyć swój kalendarz działań wg. priorytetów i oddzielić ważne zadania  od pilnych oraz zadbać o zdrowy balans pomiędzy życiem prywatnym, a zawodowym – jasne! O tym innym razem

Dziś chcę Cię zachęcić, abyś pomyślała o sobie, jak o Kimś, o kogo warto i chcesz zadbać !

Przyznaj! Zapomniałaś już o sobie. Wyżej stawiasz wypełnianie codziennych obowiązków i spełnianie czyjś oczekiwań lub celów, niż swoje chęci i potrzeby. Zostawiłaś siebie na szarym końcu, do którego często nawet już nie zaglądasz… Od dziś polecam Ci dodać do zbioru zasad i wartości nowe przykazanie:

Po pierwsze, DBAM O SIEBIE !

Pomyśl, zadbanie o siebie jest nie tylko potrzebne, ale nawet niezbędne, abyś była zdrowsza, miała więcej sił i energii do życia, a przede wszystkim więcej radości na co dzień. A do tego jest super przyjemne :)

 

Postanów sobie, że CODZIENNIE zrobisz chociaż jedną rzecz dla siebie. Niech to będzie chociaż pół godziny, gdzie – bez wyrzutów sumienia – zajmiesz się tym co lubisz, co sprawia Ci przyjemność, a na co do tej pory brakowało Ci czasu.

Może to być ciepła, pachnąca kąpiel, pyszne, wyjątkowe śniadanie, czy kolacja z przyjaciółmi. Może przeczytanie rozdziału ulubionej książki, wyjście na spacer, czy kurs fitness. A może wystarczy zwykłe poleżenie na łóżku i pogapienie się w ciszy na sufit i pomarzenie o…. pamiętasz jeszcze o czym marzysz? 

Jak myślisz… czy czas spędzony na „ładowaniu akumulatorów” jest ważny? Czy ta inwestycja się zwraca? Co możesz zyskać dbając o siebie regularnie?

Gdy odpoczywasz, sprawiasz sobie przyjemności i zwyczajnie troszczysz się o siebie, łatwiej nabierasz dystansu do rzeczywistości i odnajdujesz pozytywne aspekty każdej sytuacji. Częściej się uśmiechasz i cieszysz życiem – w końcu masz je tylko jedno. Więc tego Ci życzę!

 

A Ty jak dbasz o siebie?  Czy Twoim zdaniem dbanie o siebie jest potrzebne? Podziel się ze mną swoimi przemyśleniami lub sposobami na zadbanie o siebie w komentarzu.

 

2 komentarze

  1. MartinRow

    Hej, to mój pierwszy post na forum – witam wszystkich forumowiczow. Martin :)

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kochać siebiePo pierwsze: Dbaj o siebie!