Zamień noworoczne postanowienia na wewnętrzne pragnienia

Dobre życie, Jak zmienić swoje życie | 4 Komentarze

Nowy rok, to dla wielu nowy rozdział prawie jak nowe, lepsze życie. Aby takie było stawiamy sobie noworoczne postanowienia, wierząc, że zrealizowanie ich przyniesie nam poczucie szczęścia i spełnienia. Niestety często postanowienia formułowane są w taki sposób, że już w styczniu wiele osób rezygnuje z ich realizacji. Czy Tobie też zdarzyło się tak, chociaż raz?
Jeśli tak, sprawdź, co zrobić, aby na prawdę zmieniać swoje życie na lepsze i stawiać sobie takie cele i w taki sposób, aby wizja realizacji była na tyle przyjemna lub kusząca, aby rzeczywiście ją realizować?

Zamień noworoczne postanowienia na wewnętrzne pragnienia.

Dla mnie to oznacza nic innego, jak zastanów się: czego TAK NAPRAWDĘ dla siebie chcesz?

Uwaga! Nie mam na myśli tego, co „powinnaś zrobić”, tego, co inni od Ciebie oczekują, ale to, czego Ty sama, dla siebie naprawdę głęboko pragniesz? Jakiej zmiany lub jakiego życia, samopoczucia, relacji dla siebie chcesz?

Cele zewnętrzne, narzucone przez kogoś (również te, które Ty narzucasz sama sobie), są bardzo często krótkotrwałe, szybko z nich zrezygnujesz, bo tak naprawdę, wcale nie chcesz ich realizować. Często też zrealizowane wcale nie dają poczucia szczęścia.

Niech Twoje pragnienia wyznaczają Twoje cele.

Wypisz sobie je wszystkie i wybierz na ten rok te, na których Ci zależy najbardziej i chcesz zrealizować je w pierwszej kolejności.

Wybierz tylko kilka celów do realizacji. Nie wszystko na raz! Lepiej i skuteczniej jest działać małymi etapami, krok po kroku.

Jeśli nadal masz mętlik i nie wiesz, od czego zacząć, zapisz na mój newsletter i pobierz bezpłatny ebook z life coachingowym ćwiczeniem do samodzielnej pracy lub skorzystaj z osobistej konsultacji coachingowej ze mną i zabierzemy się do tego razem.

Pamiętaj! Chodzi o to, aby tak zorganizować i zaplanować swoją pracę nad sobą i osiąganie wymarzonych celów, aby cieszyła Cię sama droga, a nie tylko osiągnięcie punktowego celu.
Gdy wyznaczone cele będą wewnętrznie spójne z Tobą, gdy np. naprawdę pragniesz zdrowo się odżywiać, lepiej zarządzać swoim zawodowym czasem czy spędzać godzinę dziennie więcej ze swoją rodziną, to codziennie możesz być z siebie dumna, gdy np. zjesz zdrowy obiad, zrobisz to, co sobie zaplanowałaś w pracy, bez zbędnych rozproszeń czy wrócisz do domu tą godzinę wcześniej.

O ile przyjemniej się wtedy o tym myśli, prawda? I o ile chętniej przyrządza się ten obiad następnego dnia? O ile łatwiej wyznacza się priorytety i deleguje się zadania?

Oczywiście, droga do realizacji celów nie zawsze jest łatwa, nie zawsze się chce zrobić nawet coś bardzo przyjemnego lub nie zawsze nam to po prostu – pomimo najlepszych chęci – wychodzi. Czasem po drodze potrzebne nam są nowe umiejętności czy przepracowanie czegoś w sobie czy po prostu trening czyli wiele, wiele prób, zanim nowa umiejętność czy nawyk będzie dla nas czymś oczywistym. Wytrwałość i cierpliwość jest absolutnie niezbędna.

A co Tobie pomaga realizować cele, plany i pragnienia?
Czego chcesz dla siebie na najbliższy czas? Czy zrealizowałaś swoje zeszłoroczne plany, a może, co roku gdzieś, na pewnym etapie odpadasz?
Proszę daj znać w komentarzu, porozmawiajmy.
Życzę Ci wyłonienia i zrealizowania Twoich wewnętrznych, ważnych pragnień i celów, dużo radości i satysfakcji z kolejnych kroków. Niech to będzie Twoja codzienna frajda!

4 komentarze

  1. Magdalena Świerczyńska

    Świetnie napisane.
    Ja na przykład obiecałam sobie, że będę w tym roku bardziej asertywna. Ale nie dlatego, żeby wykonywać katorżniczą pracę nad sobą, udawać kogoś innego.
    Pomyślałam zupełnie inaczej:

    „Magda, kiedy będziesz asertywna, będziesz mieć więcej czasu dla siebie i będziesz go spędzać tak jak lubisz! Każde asertywne działanie, każdego dnia, będzie budowało Twoją samoocenę, będziesz czuła, że żyjesz w zgodzie ze sobą. Będziesz szanowała swoje decyzje, siebie, czyli będziesz czuła się wspaniale!”

    Taka perspektywa o wiele bardziej do mnie trafia :>

    Odpowiedz
    • Kinga Ślużyńska

      Cieszę się, trzymam kciuki za Twoją asertywność i życie w zgodzie ze sobą :)

  2. Wojciech Kondrat

    Ja chciałbym zmienić swoje życie, znaleźć dobrą pracę i dziewczynę. Mam 30 lat, a dorabiam jako dostawca pizzy.

    Odpowiedz
    • Kinga Ślużyńska

      Najważniejsze, aby wiedzieć czego się chce, a to już wiesz. Polecam wykonać ćwiczenie, które możesz pobrać zapisując się na newsletter, aby określić kroki, które warto wykonać, aby iść w kierunku Twoich celów.

      Trudno zaplanować sobie zakochanie się ;) Choć.. pewnie można pomóc losowi np. wychodząc częściej z domu. Natomiast, aby znaleźć pracę, na pewno wiele można zrobić: np. podnosić swoje kwalifikacje, szkolić się, stażować etc. Trzymam kciuki, abyś krok po kroku zmieniał swoje życie na lepsze.

      Pozdrawiam

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dobre życieZamień noworoczne postanowienia na wewnętrzne pragnienia